Hiszpania
U Hiszpana dobre drogi i brzydkie dziewczyny.
Kolejne porozumiewawcze spojrzenie- Głosie, to nie może być
prawda.
Twierdzenie to odbijało się echem od ścian kabin każdej ciężarówki, przez całe dwa i pół
tysiąca kilometrów.
Wiec to tutaj, powodzenia, dajcie znać gdy będziecie wracać,
może jeszcze się spotkamy.
Przedmieścia San Sebastian przywitały nas w baskijskiej
części Półwyspu Iberyjskiego.
Nie było na Ziemi siły, która mogłaby powstrzymać nas przed dotarciem do oceanu,
pierwszego z trzech punktów honorowych, które nadawały sens nadchodzącym dniom.
Wieczór upłynął pod znakiem rozbijających się o brzeg fal,
szumu morza i braku miejsca noclegowego.
Buenos Dias…
Otwierasz oczy, tym co dobiega Cię jako pierwsze, atakuje jeszcze nie w pełni świadome zmysły jest widok służbowych spodni, połączonych ze służbową koszulą przyozdobioną pagonami, z ponad której wyrasta głowa z atrybutem, którego widok sprawia radość w niewielu sytuacjach- Policyjną czapką.
Poprosiwszy o dokumenty w swej wielkoduszności funkcjonariusz ofiarował nam kilka minut na zebranie ekwipunku. Znajomość zakończyła się jednak tylko pouczeniem. Biorąc pod uwagę fakt, że spotkanie z żandarmem francuskim poprzedniego dnia była warta 90euro, mieliśmy powód do radości. Szkoda tylko, że Ocean Chmury i Deszcz to zgrane trio.
Rozpoczęliśmy dość szybko ciąg przyczynowo skutkowy efektem którego był płynnie przemieszczający się akcent zdania „Kali mówić, Kali jeść”
Wyładowaliśmy w Iruna bądź jak kto woli Pamplona, jednak nie czas był na biegi byków. Słońce wystarczyło, by nas zadowolić, do tego ludzie- przyjaźni, tylko nie rozumieli hiszpańskiego, w każdym razie nie naszego.
Nie było to jednak zbyt problematyczne- zapytać o drogę zawsze można, kto by dbał o sens odpowiedzi? Bardziej liczy się fakt, że druga teza pierwszego zdania w zetknięciu z rzeczywistością przegrała z kretesem.
Hiszpania okazała się od kuchni taka, jaką ją sobie wyobrażałem,
przyjazna, słoneczna, gorąca- miło, gdy
dziecięce sny leżą blisko prawdy.
Skutecznie uświadamiani przez funkcjonariuszy, o zakazie autostopu na autostradach mieliśmy okazję zobaczyć Puebla znajdujące się w miejscach pozostałych gdzieś z boku pędzącej cywilizacji.
Hiszpania
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz